Statystyki wskazują, że kradzieże katalizatorów to norma. Wynika to z faktu, że ceny tych części są bardzo drogie. Jeśli właściciel nie posiada polisy AC, będzie musiał sfinansować naprawę z własnej kieszeni. Jeśli posiada i wykorzystuje do naprawy auta za odnowienie ubezpieczenia zapłaci więcej.
Co ciekawe tym zajęciem nie parają się drobni złodziejaszkowie. To zajęcie stało się domeną zorganizowanych grup przestępczych. Świadczy o tym fakt, że Policja regularnie informuje o rozbijaniu tego typu szajek.
Kradzież katalizatora to problem, bo samochód zostaje unieruchomiony. Ryzykowna jest próba uruchomienia pojazdu i dojechania na własną rękę do warsztatu. Złodzieje kradną je, bo części te są drogie. Na rynku wtórnym ceny zaczynają się od kilkuset złotych wzwyż, a ceny oryginalnych katalizatorów można liczyć w nawet w tysiącach złotych.
Właściciele pojazdów, którzy mają wykupioną polisę AC, mogą wykorzystać ubezpieczenie do sfinansowania kosztów naprawy. Niestety, zazwyczaj będzie się to wiązało ze wzrostem składki ubezpieczeniowej w kolejnym roku.